23 października 2016

Kwieciste poszewki II

Drodzy czytelnicy,
pora na kolejną odsłonę kwiecistych poszewek. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć :)



Kwieciste poszewki, które mogliście podziwiać na początku października były w kolorze białym, zaś te przedstawiane dzisiaj w kolorze czarnym. Niby niewielka różnica, bo wciąż jest to kanwa, ale jej kolor zdecydowanie wpływa na odbiór haftu; mianowicie w tej wersji kolorystycznej jednogłośnie bardziej podobają Nam się róże niźli polne kwiaty. Ot taki paradoks zmiany koloru ;) Wprawne oko zauważy także, że same hafty są nieco mniejsze niż w wersji białej, a to za sprawą drobniejszej kanwy: 16 lub 18 ct.

Wiecie już, że z czarnym kolorem nie jestem za pan brat jeśli chodzi o zdjęcia, dlatego musicie mi wybaczyć ich jakość, a właściwie to głębię czerni, M. ;)


Gdy pytaliśmy Was o białe poszewki, większość zdecydowanie była za wersją "polną". Również i teraz jesteśmy ciekawi Waszych opinii, który wzór lepiej wypada na czarnej kanwie, dlatego z niecierpliwością czekamy na Wasze komentarze :)


Do rozdzielenia kolejnej nitki :)


M., M. i S.


PS. Żeby nie było, że pokazuję tutaj tylko prace archiwalne: obecnie rozpoczęłam aż 4 projekty, ale do każdego brakuje mi od 1 do 3 motków muliny :D Zrobiłam całkiem duże zakupy, nie tylko akcesoria do haftowania, ale również sporo artykułów do cardmaking'u. Ja osobiście uwielbiam takie zakupowe posty, bo zawsze można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zwłaszcza o przyrządach, o których wcześniej nie miałam zielonego pojęcia. Jeśli Wy także lubicie takie wpisy, napiszcie w komentarzu, a pokażę Wam w co udało mi się ostatnimi czasy zaopatrzyć, M. :)

22 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Może zdjęcia tego nie oddają, ale czerń jest znacznie głębsza, z resztą tak samo jak same kolory :)

      Usuń
  2. Przepiękne poduchy, ale róże wyglądają lepiej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak :) Czerń jest bardziej elegancka, dlatego pasuje do róż, M.

      Usuń
  3. Tak, zdecydowanie róże na czarnym tle wypadają lepiej. Oczywiście obie poduchy są przecudne, ale jeśli miałabym wybierać to te na białym tle zagościłyby u mnie :) Z przyjemnością zobaczę Twoje zakupy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi osobiście też bardziej podobają się hafty na białej kanwie, ale skoro była też reszka czarnej to dobrze, że ją wykorzystałyśmy :) A zakupami z przyjemnością się pochwalę, może podpowiecie jak wykorzystać niektóre z zamówionych akcesoriów i dodatków, M.

      Usuń
  4. Tak, róże zdecydowanie lepiej prezentują się na czarnej kanwie! Ciemny kolor jest dla lekkich, polnych kwiatków nieco przytłaczający, ale obie poduchy są śliczne.
    Zakupów jestem bardzo ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, użyłaś odpowiedniego słowa "przytłaczający". Lepiej nie mogłaś tego ująć. A zakupy z przyjemnością pokażę :) M.

      Usuń
  5. zdecydowanie, róże na czarnym tle wiele zyskały :) piękne hafty!
    bardzo jestem ciekawa nowinek zakupowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czarnym róże, na białym maki :) Już nie mogę doczekać się przesyłek, zwłaszcza z mulinami DMC żeby móc szybko dokończyć hafty i oczywiście je Wam pokazać :)

      Usuń
  6. Róże zyskały nowe lepsze życie na czarnej kanwie :))
    Zaś polne jak najbardziej na białej :))
    Tak czy inaczej wzory i wykonanie są CUDNE i koniec nie ma co więcej gadać :)
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, idealnie podsumowałaś obie wersje :) Miło, że Ci się podobają. Pozdrawiam serdecznie, M.

      Usuń
  7. Również piękne i perfekcyjne wykonanie. Polne kwiaty trochę się zgubiły na tym tle. Jestem bardzo ciekawa dokonanych zakupów, czekam na kolenego posta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pokazać zakupy, pokazać, lubimy takie rzeczy :D Na czarnym faktycznie róże wyglądają lepiej. A polne na białym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokażę z przyjemnością, tylko czekam jeszcze na jedną dużą przesyłkę :) M.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każde słowo komentarza, tym samym za poświęcony czas :)