Najdrożsi czytelnicy,
dziś pokażemy Wam kolejną wersję gorsetu haftowanego koralikami i cekinami. Zainteresowanych zapraszamy do obejrzenia zdjęć :)
Wzór przedstawiany w dzisiejszym wpisie pojawił się już na Naszym blogu w poście pt. Koralikowo-cekinowy gorset II. Jeśli dobrze się wpatrzycie w oba wzory od razu zauważycie, że są takie same, ale kolorystyka już inna. Po pierwsze kolor aksamitu jest w tym przypadku czerwony, po drugie zmieniony został układ i kolory użytych materiałów; dominują tutaj cekiny nad koralikami.
Na koniec pytanie: która wersja bardziej Wam się podoba: zielona czy czerwona? Nam osobiście obie podobają się tak samo, chociaż czerwony gorset zdaje się być bardziej "żywszy" niż zielony.
Do rozdzielenia kolejnej nitki :)
M. i M.
PS. Zawieszki bożonarodzeniowe skończone :) Czekam na lepszą pogodę za oknem, by móc je sfotografować, bo deszcz i mgła zdecydowanie temu nie służą :/ M.
PS 2. Kochani, zastanawiam się nad organizacją fajnego (tak mi się wydaje ;) i dosyć sporego SAL-u (około 24 etapów), dlatego chciałam Was spytać jak u Was z wolnym czasem na haftowanie? Na razie pytam o czas, bo wiem, że wiele z Was już jest zapisanych na rozmaite zabawy, a te zabierają sporo czasu. Póki co nie chcę zdradzać większych szczegółów, ale nadmienię, że poszczególne etapy SAL-u byłby przeznaczone dla dzieci; innymi słowy SAL miałby przyczynić się do edukacji dzieci :) Ja jako przyszła mama i tak mam zamiar zrealizować ten projekt, ale może któraś z Was również miałaby na to ochotę. Z pewnością są wśród Was mamy, ciocie i babcie, które mogą sprawić duży, ciekawy i edukacyjny prezent dla swoich dzieci, siostrzeńców, wnuków itp. Co sądzicie o moim pomyśle? M.
Gorset piękny, do wielokolorowych cekinów i koralików osobiście wolę czerwone tło ;) Przypominają mi się występy w pierwszych klasach podstawówki w strojach krakowskich :P chociaż tam gorsety czarne... czernie i granaty wg mnie wyglądają doskonale z dodatkami złoto-srebrnymi.
OdpowiedzUsuńGratuluję przyszłej mamie :) Duuużo zdrowia życzę.
Na SAL chętnie bym się zapisała, o ile nie trzeba będzie robić dużych rzeczy raz na tydzień :P bo za nic się nie wyrobię :P Nie wiem, co planujesz, ani jak duże etapy, ja mogę się postarać o czas w rodzaju co 2-3 tygodnie czy coś w tym stylu.
Z kompletnie innych pytań - czy wiesz może, gdzie można znaleźć jakiś ładny wzór ostu z haftu płaskiego/cieniowanego? Taki spory, na jakieś 20-30 cm... I czy wybieracie się na Noc Sów do Nowego Targu? Będą też warsztaty za dnia ;) https://www.facebook.com/events/419230078412411/
Agata, na początek chciałam nieco sprostować hasło "jako przyszła mama": na razie jestem planującą przyszłą mamą, mimo to miło jest odbierać gratulacje :))) Zanim postawię na mini M. muszę jeszcze odhaczyć kilka rzeczy z moich planów tegorocznych, a później... niech się dzieje :D Co do SAL-u to zakładam dwie opcje: 1 element na miesiąc albo 3 elementy na 2 miesiące. Znając dziewczyny z innych blogów pewnie 1 element wyhaftowałyby w max 2 wieczory, także nie będą one duże, a wręcz małe. Co to wzoru ostu to wysłałam Ci mail z tym co udało mi się znaleźć w 1 z gazetek :) A co do Nocy Sów to najpierw muszę zapoznać się z grafikiem pracy, bo nie wiem czy będę miała akurat wolny dzień. Pozdrawiam serdecznie z ogromnym uśmiechem na twarzy :D M.
Rozpływam się nad gorsetem!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo ten Sal, postaram się w nim uczestniczyć
Dziękuję Adrianna :) Myślę, że SAL przypadnie Ci do gustu, a Twój Julek będzie mega zachwycony :)
UsuńNiezmiennie jestem zachwycona Waszą twórczością! Żałuję, że sama nie potrafię tworzyć takich pięknych prac :)
OdpowiedzUsuńCo do SAL-u, poczekam aż napiszesz o co dokładnie chodzi i wtedy podejmę ostateczną decyzję :)
Ewa, bierz igłę do ręki i do roboty ;) Koniecznie spróbuj innych technik haftowana, a nuż znajdziesz oderwanie od krzyżyków. Co do SAL-u to bliższe informacje przekażę wkrótce.
UsuńAle zaintrygowałaś pomysłem na edukacyjny SAL... Ja z przyjemnością wzięłabym udział w takim ! Oczywiście ważne są szczegóły, ale skoro piszesz, że to małe wzorki, to z wielką przyjemnością! Jestem bardzo ciekawa co wymyśliłaś!!! A gorset cudowny!!! Oba piękne!
OdpowiedzUsuńMonika, wzory będą małe i proste. Jako podpowiedź napiszę, że wzory te będą przedstawiać te elementy, których dzieci uczą się w szkole jako pierwszych :)
UsuńFaktycznie czerwony wydaje się być bardziej żywy.
OdpowiedzUsuńCo do SAL-u, to dobrze będzie jak wyrobię się ze swoim :), ale ciekawi mnie co wymyśliłaś.
Wymyśliłam pewien gadżet dla dzieci, ale więcej szczegółów wkrótce :)
UsuńOba gorsety piękne, choć mnie bardziej podobają się błyskotki na czerwonym tle :) U mnie z czasem krucho, ale ciekawa jestem co wymyśliłaś, bo lubię SAL-e właśnie za to, że dzięki wspólnemu haftowaniu i dopingowi innych uczestniczek, nawet przy "niedoczasie", postępy są większe niż przy haftowaniu solo.
OdpowiedzUsuńOsobiście też u mnie krucho z wolnym czasem, ale chciałbym się jakoś zmotywować do rozpoczęcia realizacji tego projektu :)
UsuńIle tych cekinów i pieknie sie błyszczą :) Uwielbiam takie prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTakie gorsety to jest dopiero sztuka. Piękne.
OdpowiedzUsuńPomysł z Salem zacny, ale czasowo akurat u mnie kiepsko ;)
Dziękuję za docenienie w imieniu mamy. SAL na razie w planach, więc zobaczymy, ale jeśli nie na ten, to na następny zapraszam :)
UsuńDorota, w ten gorset to akurat mama włożyła serce i czas :) Twoją ciekawość odnośnie SAL-u wkrótce zaspokoję :)
OdpowiedzUsuńPiękny gorset!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa planowanej zabawy, z Twoich komentarzy domyślam się że będą to literki/cyferki :) dużo elementów... ale jestem zainteresowana, z tym że opcja kilku małych hafcików na dwa miesiące jest dużo lepsza jak comiesięczne zdjęcia i posty, bo na nie tez nieraz po prostu brakuje czasu ;) czekam na dalsze szczegóły
Dziękujemy Asiu :) Więcej szczegółów na temat SAL-u wkrótce.
Usuń