22 grudnia 2017

Przedświąteczne zakupy DIY + wianki bożonarodzeniowe + "Podaj dalej"

Kochani,
już po samym tytule można wnioskować, że z czasem u mnie krucho, dlatego komasacja wpisów jest nieunikniona :) Oczywiście mogłabym napisać trzy oddzielne posty, ale tegoroczne wianki zobaczylibyście dopiero za rok :P Nie no, tematy świąteczne należy opanować przed świętami, a nie po, bo jaki miałoby to sens? Wszystkich, którzy dysponują dłuższą chwilą (sporo tekstu i dużo zdjęć) zapraszam do lektury :)


CZĘŚĆ I - PRZEDŚWIĄTECZNE ZAKUPY

Od razu Was uprzedzę, że nie będą to zakupy spożywcze, a przydasiowe ;) Już od połowy listopada rozglądałam się nad różnymi elementami, które mogłabym wykorzystać do ozdabiania wianków. Co tu dużo pisać: wybór tych wszystkich dekoracji jest tak duży, że głowa mała. Trudno skupić się na tym co potrzebne i w rezultacie zawsze kupuję "odrobinę" więcej niż zamierzałam. Oprócz przedmiotów z listy upolowałam też kilka okazji, czyli rzeczy wyprzedażowych niezwiązanych z wiankami.


Zacznijmy jednak od początku, czyli od tych rzeczy, które były mi potrzebne do przyozdobienia wianków. Szukałam małych, plastikowych bombek o różnej strukturze no i się udało :) Kupiłam aż 5 różnych zestawów kolorystycznych: białe, czerwone, bordowe, złoto-beżowe i mix kolorów. W każdym pudełku były po 4 sztuki błyszczących, matowych i chropowatych (brokatowych) bombek, co ułatwiło mi dobieranie kolorów, a właściwie to wyręczyło mnie z tego zadania.


Kolejnymi przydasiami bez, których wianki by nie powstały są szerokie taśmy jutowe oraz inne tasiemki, wstążki i sznurki.


W tym roku zaopatrzyłam się w dwa rodzaje taśmy jutowej: w kolorze naturalnym i bieloną. Oba rodzaje są ładne i trudno jest zdecydować, który lepiej nadaje się jako baza - moim zdaniem i jedna i druga są doskonałym tłem.
W tym roku po raz pierwszy robiłam też szyszko-bombki, ale o nich w następnym poście. W każdym razie do ich wykonania potrzebowałam równie ładnych, jak i prostych w formie wstążek. Przypadkiem natrafiłam na klasyczne jutowe oraz jutowe z koronką. Co prawda nie należały do najtańszych, ale efekt końcowy wart był tych cen.


Kupiłam też 2 szersze wstążki z myślą o kokardach. Na brzegach mają wpleciony cienki drucik, dzięki czemu można z łatwością uformować z nich piękne kokardy.
W Biedronce upolowałam taśmy klejące papierowe, które zapewne stanowiły pozostałość po szkolonych przyborach. W każdym razie zdążyłam je już przetestować, obklejając tekturowe przegródki do szuflady. Całkiem, całkiem się sprawdziły.

W Lidlu kupiłam zestaw 3 tasiemek również z myślą o szyszkach. Zrobiłam z nich małe kokardki, podobnie jak z tasiemek srebrnych i rypsowych.


W Biedronce pokusiłam się też na zestaw kreatywny i szczerze muszę przyznać, że jestem odrobinę zawiedziona. W porównaniu z zeszłorocznym zestawem ten jest bardzo ubogi pod względem liczby elementów i jakości papierów. No cóż, jakoś na pewno go wykorzystam. Dobrze, że kupiłam tylko jeden, choć miałam ochotę na kilka :)


Kupiłam też filcowe gwiazdki w Lidu, które tak sprytnie schowałam, że znalazłam je jak wianki były już gotowe ;D Będą na przyszły rok. Z wyprzedażowych rzeczy kupiłam też filcowe listki na klamerkach, na które mam już pomysł, ale muszę z nimi zaczekać na przyszłą jesień.


Również przypadkiem natrafiłam na zestawy dla chłopca i dziewczynki, w skład których wchodzą 3 drewniane stemple, 3 rodzaje tagów oraz tasiemka satynowa. Będą jak znalazł do torebek na prezenty.


CZĘŚĆ III - WIANKI BOŻONARODZENIOWE

Zakupy zrobione, pora więc zabrać się dekorowanie wianków. Może idealne nie są, ale najgorsze chyba też nie (no może z wyjątkiem dwóch ostatnich :P ).

Białe gwiazdki na dole wianka wykonałam z zimnej porcelany. Była to moja pierwsza próba z tego typu masą i chociaż nie obyło się bez przeszkód, zamierzam w przyszłości ponownie zmierzyć się z tym przepisem.

W tym roku również po raz pierwszy wybielałam szyszki. Sposób jest banalnie prosty, a białe szyszki wyglądają znacznie bardziej efektownie niż te zwykłe.

Na tym zdjęciu nie jest to dobrze widoczne, ale użyte tu szyszki miały lekko różowawy odcień. Im starsze szyszki, tym efekt wybielania gorszy, a kolory bardziej szarawe.

Tutaj możecie porównać efekty wybielania. Niektóre szyszki wybieliły się tylko na krańcach, a środki zostały ciemne.


CZĘŚĆ III - PODAJ DALEJ

W tygodniu odebrałam bardzo miłą niespodziankę od Ewy z Biblioteki haftu. Zupełnie zapomniałam o tym, że zapisałam się u niej na zabawę "Podaj dalej" :D Niespodzianka tym milsza, że bliżej świąt. Ewa przygotowała dla mnie przepiękny igielnik <3 Nawet nie wiecie jak się cieszę, że akurat taki prezent mi się trafił. Do tej pory za igielnik służył mi mały żółto-zielony kwiatuszek z second handu. Teraz mam piękny, pełnowymiarowy igielnik z przepięknymi zdobieniami. Oprócz igielnika w paczce znalazły się także inne przydasie, nie tylko hafciarskie :) Te spożywcze nie załapały się do zdjęcia, bo coś je po prostu zjadło i wcale nie wiem kto ;) Z resztą sami zobaczcie...


Zgodnie z zasadami zabawy "Podaj dalej" dwie pierwsze osoby, które wyrażą chęć jej kontynuacji w komentarzu, otrzymają ode mnie również niespodziankę. Na jej przygotowanie mam rok czasu, ale oczywiście postaram się przygotować je wcześniej. Mam nawet już pomysł na zawartości niespodzianek, dlatego miłośników kolorów fioletowego i różowego zapraszam do zabawy :)


Na dziś to tyle... szykujcie, dekorujcie i cieszcie się zbliżającymi dniami :)


M.

10 komentarzy:

  1. Zakupów zazdroszczę, ale wianków jeszcze bardziej ;) Są przepiękne!
    Cieszę się, że drobiazgi ode mnie Ci spodobały :)
    Wesołych świąt Małgosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, bo mnie to aż żal wbijać igły do Twojego igielnika :)
      Również życzę Wesołych Świąt i pomyślności w Nowym Roku.

      Usuń
  2. Fajne zakupy :)i wianki.
    Nie myślałam już dawno o tego typu zabawach, ale jestem bardzo ciekawa twoich upominków. Zapisuję się więc i jestem zdecydowanie za kolorem fioletowym :), różowego nie cierpię.
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też moja pierwsza zabawa tego typu i przyznam szczerze, że miło dostać taką niespodziankę :) Fioletowy już zaklepany dla Ciebie. Proszę o wysłanie Twoich danych do wysyłki na adres pupidok@gmail.com
      Radosnych Świąt :)

      Usuń
  3. WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy, a wianki bardzo udane ( nawet te dwa ostatnie ). Spokojnych i radosnych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicja, nic i nikt mnie nie przekona, że te dwa są ładne :D

      Usuń
  5. Nie ma to jak przedświąteczne opróżnianie portfela. Z miłą chęcią zapiszę się na Twoje Podaj Dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, miło będzie móc coś dla Ciebie przygotować :) Chaga wybrała kolor fioletowy, więc dla Ciebie będzie różowa niespodzianka :)

      Usuń

Dziękujemy za każde słowo komentarza, tym samym za poświęcony czas :)