18 lutego 2018

Gąski cz. 3

Kochani,
W końcu, po wielu miesiącach mogę przedstawić Wam trio gąsek. Zanim jednak to uczynię chcę wszystkim bardzo podziękować za tyle miłych słów pod świątecznymi zawieszkami. Nie sądziłam, że aż tak się spodobają, dlatego tym bardziej jestem mile zaskoczona :)


Tak jak wspominałam w pierwszej części wpisu, gąski powstały dzięki połączeniu muliny DMC i Anchor. Efekt według mnie jest bardzo dobry, no może z wyjątkiem dopasowania koloru tła, czyli tkaniny, ale dzięki temu mam nauczkę, że haftuje się wtedy, gdy ma się wszystkie kolory mulin i dopasowane tło. Przyjrzyjcie się gąskom z dalsza i z bliższa.


To już mój drugi haft przedstawiający gąski i ani na jeden, ani na drugi nie mam jeszcze pomysłu. W pierwszej myśli hafty miały być przeznaczone na poszewki na poduszki, ale jakoś teraz nie widzę ich w tym wydaniu. Może podpowiecie mi jak zagospodarować ten wiejski motyw??? Każda propozycja mile widziana :)

Na zakończenie jeszcze jedno zdjęcie gąsek.


Do rozdzielenia kolejnej nitki :)


M.

11 komentarzy:

  1. Urocze te gąski! Myślę, że tym haftem można ozdobić jakiś pojemnik kuchenny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gąski są prześliczne !

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne gąski. Zrobiłabym makatki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gąski są świetne! Faktycznie tło mogłoby bardziej kontrastować z haftem, ale wcale a wcale nie odbiera to uroku gąskom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gąski urocze!
    Pomysł na zagospodarowanie z pewnością się pojawi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne są! Ja bym je na jakieś drewienko przykleiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne :) ja bym je widziała w czymś do kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki piękny, sielski haft :) Idealny jako dekoracja do kuchni :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każde słowo komentarza, tym samym za poświęcony czas :)